A u nas tynkowanie...
Data dodania: 2012-01-11
Dawno nie pisałam, ale u nas jak to u nas... coś się zaczyna, i nie może się zakończyć. Zaczyna się niedość, że ze sporym opóźnieniem (co jest również naszą budowlaną tradycją), to jeszcze z niespodziwanymi przerwami. Na dzień dzisiejszy mamy tynki w dwóch pokojach u góry, całą górę zarzuconą i tak samo w pokoju na półpiętrze. Ciąg dalszy ma podobno rozpocząć się od poniedziałku.
A oto fotki:
Pokój Victora
Pokój Dominiki
Nasza sypialnia