Łazienka prawie bez płytek...
Co sądzicie o łazienkach, które nie są wyłożone płytkami od podłogi po sufit?
W swoich łazienkach planuję zrobić płytki tylko w tzw strefach mokrych- ograniczając wydatki na płytki, kleje, fugi itd, a zarazem zwiększając możliwości zmiany wyglądu łazienki wtedy, kiedy tylko bedę miała na to ochotę. Płytki planuję 60cm x 30cm bez wzorków i duperelków, za to całe bielusieńkie, żeby zawsze pasowały do wystroju łazienki. Kiedy tylko coś mi się znudzi przemaluję sobie ścianki na inny kolor, zmienię dodatki i będę miała zupełnie inną łazienkę.
Czy wszyscy robią całe łazienki w płytkach, czy może ktoś również jest zdecydowany na rozwiązanie podobne do mojego? Chętnie bym się wymieniła spostrzeżeniami...
A to poglądowe projekty łazienek dla domu w winogronach: